Muchomorki

Muchomorki

piątek, 31 października 2014

Gimnastyka przedszkolaka

"Gimnastyka to zabawa,
Ale także ważna sprawa.
Wiedzą o tym przedszkolaki
I maluchy i starszaki..."
                              (I.P.)

Dziś parę zdjęć z Muchomorkowej gimnastyki.
Przebieranie się do strojów gimnastycznych sprawia nam coraz mniej trudności a ćwiczenia z różnymi przyborami to zawsze super zabawa. Dotychczas ćwiczyliśmy z woreczkami i gazetami. 
W czwartek poznaliśmy szarfy i plastikowe kółka.

Rozgrzewka czyli marsz po obwodzie koła wg rytmu wygrywanego na tamburynie

Wirujące kółeczka na rękach...

...i nogach.

Kto pierwszy? Czyli przeciąganie szarf przez całe ciało.

Oczywiście na czas.


Skoki przez kałuże.

Czyste szaleństwo, czyli zabawa w zdobywanie ogonków.


środa, 29 października 2014

Mamo! Tato! Jestem przedszkolakiem!

"Pewien bardzo mały miś,
do przedszkola przyszedł dziś
i powiedział mi do uszka,
że najlepiej jest w maluszkach."...

...wiedzą o tym Muchomorki, które dziś tak właśnie śpiewały podczas swojego wielkiego święta - uroczystości Pasowania na Przedszkolaka.
Cieszymy się bardzo, że tak licznie przybyli do nas zaproszeni goście - rodzice oraz dziadkowie przedszkolaków. Sala pękała w szwach, ale mimo, że warunki nie były zbyt komfortowe - wszyscy świetnie się bawiliśmy. I za to bardzo miłym gościom DZIĘKUJĘ!

Na uroczystość składała się część artystyczna - wiersze i piosenki o przedszkolu i przedszkolakach. Część związana z wiedzą o przedszkolu - to mały zestaw pytań, na które dzieci odpowiadały "prawda"/"fałsz". 




Następnie przystąpiliśmy do ślubowania - osobno Muchomorki oraz ich Rodzice. Po tym poprosiliśmy panią dyrektor o wykonanie ważnego zadania - pasowania dzieci na prawdziwych przedszkolaków. Specjalną kredką, po przejściu symbolicznej bramy przedszkola, pani dyrektor pasowała dzieci na "wspaniałych i uśmiechniętych przedszkolaków".







A na zakończenie dzieci otrzymały małe niespodzianki - pamiątkowe dyplomiki oraz muchomorka-przytulankę. Natomiast rodzice - tekst ślubowania, by pamiętali o tym, że ich dzieci są najcenniejszym skarbem, jaki posiadają.





Takie pamiątkowe zdjęcie zrobiliśmy sobie na moment przed przybyciem gości.


Przed rozejściem się do domu wszyscy spędziliśmy miłe chwile podczas małego poczęstunku, podczas rozmów i robienia sobie pamiątkowych zdjęć.

To był dzień pełen wrażeń, zarówno dla mnie, jak i dla małych artystów, którzy spisali się na medal.



piątek, 24 października 2014

Muchomorki poznają Kajtusia

Wydawnictwo REA-SJ sprawiło Muchomorkom sympatyczną niespodziankę – otrzymaliśmy w prezencie trzy książeczki z wizerunkiem Kajtusia. Chcemy się dziś podzielić wrażeniami z lektury i zachęcić do sięgnięcia po te kolorowe pozycje dla dzieci. Każda z książek to inna seria. 
Pierwsza „Moi przyjaciele z przedszkola” to seria „Z plakatem”. Opowieść bardzo dla nas na czasie. Kajtuś pewnego dnia musi iść do przedszkola. Nie jest z tego powodu zadowolony, jednak mama tłumaczy mu, że jest to konieczne. Chłopiec marudzi, mama przekonuje. Z wielkim oporem mały urwis zostaje i poznaje przedszkolną rzeczywistość, czasem niezbyt przyjemną (łobuziaki są przecież wszędzie), ale szybko okazuje się, że miło spędza w przedszkolu pierwszy dzień.  
Dzieci słuchały treści z wielkim przejęciem, ponieważ tak wiernie oddaje wrażenia z pierwszych dni pobytu w przedszkolu. Książeczka okazała się świetną inspiracją do rozmowy z Muchomorkami. Przyznały, że też było im smutno, że mamy zawsze przychodzą po swoje dzieci i że w przedszkolu jest wesoło. Padło również pytanie "Dlaczego Klementynka ma brązową skórę?." 
„Moi przyjaciele z przedszkola” to rodzaj bajki terapeutycznej. Każdy przyszły przedszkolak powinien ją mieć w swoich zbiorach i czytać przed przekroczeniem progu przedszkolnego oraz w czasie adaptacji. Wewnątrz książeczki znajduje się plakat przedstawiający przedszkolną grupę – doskonała okazja do zabawy w wycinanie i wyklejanie.

Kolejna seria „Klub przedszkolaka” to książeczki dla dzieci od 3 lat. Mieliśmy przyjemność poznać „Moje przedstawienie”. Kajtuś wraz z przyjaciółmi, Leosiem i Klementynką, przygotowują się do przedstawienia dla rodziców. Przebieranie się to dość sympatyczna zabawa, lubią ją wszystkie dzieci. Jednak codzienne próby są już dość nużące. Bajka w prosty dla dzieci sposób opowiada jak trzeba przygotować się do występu i jak podczas niego zachowywać. Wydawnictwo REA-SJ trafiło w nasze potrzeby – Muchomorki również przygotowują się do występu z okazji Pasowania a treść książki wiernie oddaje atmosferę tych przygotowań.


Książeczki są bardzo ładnie wydane, przejrzyste, kolorowe ilustracje przyciągają wzrok. I co zaskakuje - są adaptacją na podstawie serialu animowanego. Zazwyczaj adaptacje do wersji książkowej są raczej napisane bardzo uproszczonym językiem, zbyt  "byle jakim" a tutaj niespodzianka. Proste teksty, przemawiające do młodego, bardzo wymagającego przecież czytelnika, zawierające mądre przesłania i dające do myślenia.
Bajki bardzo się spodobały, do tego stopnia, że Mateusz przyniósł dziś z domu kolejną z tej serii. "Nowe buty" przedstawiają zwykłą czynność kupowania nowych butów. Treść tej książki jest doskonałą okazją do zapoznania dzieci z rodzajami butów, utrwalania kolorów itp.


Na deser zostawiliśmy sobie kolejną książkę Wydawnictwa REA-SJ, mianowicie adaptację znanej wszystkim "Bajki o Czerwonym Kapturku". Tym razem seria "Czas na bajkę!."


To klasyka literatury dziecięcej, jednak tu została dostosowana do wieku i możliwości małego czytelnika. I znów prosty, lecz bardzo przemawiajacy do dzieci tekst i świetne ilustracje, co widać również spoglądając na okładkę. W tej bajce, która przecież zawiera elementy dla dziecka przerażające (wilk połyka babcię i Kapturka, myśliwy przecina mu brzuch), nawet straszny wilk przedstawiony jest na ilustracji jako sympatyczna postać. I jeszcze jedno ważne przesłanie tej serii - bajka zachęca do czytania dzieciom na dobranoc. W jaki sposób? Odsyłam do treści.

Zachęcam do zapoznania się z tą serią, na przykład na stronie wydawnictwa - zapraszam TUTAJ. Trudno jest znaleźć bajki dla tak wymagającego czytelnika, jakim są najmłodsze przedszkolaki. Dzieci w tym wieku nie potrafią jeszcze na dłużej skupić uwagi. Trzeba naprawdę wiele, by ich zainteresować. Wydawnictwo REA-SJ serią z wizerunkiem Kajtusia stanęło na wysokości zadania. Dowodem są Muchomorki, które po czytaniu, nie chciały wypuścić książeczek z rąk.



Kajtusiowe opowiadania trafią od poniedziałku na naszą przedszkolną bookcrosingową półeczkę. Zapraszamy do korzystania. 
Wydawnictwu REA-SJ  Muchomorki pięknie dziękują za niespodziankę!!!

wtorek, 21 października 2014

Słów kilka o Fundacji i jej świetnych książkach

Wszystko zaczęło sie od przypadkowo wygranej na Facebooku książeczki autorstwa Agaty Battek "Leon i jego nie-zwykłe spotkania. Wyprawa na zamek." Jest to pierwsza z serii opowieści o Leonie i jego przyjaciołach, którzy w różnych ciekawych miejscach przeżywają fantastyczne przygody. Wśród tych przyjaciół zawsze jest niepełnosprawny rówieśnik, który uświadamia dzieciom, że jest taki sam jak one a jego "inność" wcale nie przeszkadza mu funkcjonować w środowisku społecznym, czasami wręcz przeciwnie. 
Książka zafascynowała mnie i moje ówczesne starszaki. W chwili obecnej ukazała się już trzecia książeczka o przygodach naszych bohaterów. Oprócz "Wyprawy na zamek" - "Wyprawa do jaskini" oraz "Noc w namiocie". Opowiadania pokazują nam, dorosłym, w jaki sposób nasze pociechy akceptują osoby niepełnosprawne, nie robiąc z tego żadnego problemu
Niedawno oferta Fundacji wzbogaciła się również o kolorowanki z wierszykami. Książki napisane są prostym językiem, wzbogacone o piękne ilustracje autorstwa Agnieszki Lodzińskiej, wydane bardzo starannie na pięknym kredowym papierze, są pomocnym środkiem dydaktycznym w przybliżaniu dzieciom trudnego zagadnienia niepełnosprawności. 
Kiedyś opowiadania te "krążyły" w naszej przedszkolnej półce bookcrossingowej, jesli jednak ktoś miałby ochotę przeczytać chętnie udostępnię.




Udało mi sie nawiązać kontakt z Fundacją Verba - organizacją mającą na celu szeroko rozumianą edukację i działalność społeczną służącą przełamywaniu stereotypów funkcjonujących w różnych grupach społecznych, jej przesłaniem jest kształtowanie pozytywnych postaw społecznych. Fundacja organizuje w całej Polsce ciekawe warsztaty dla przedszkolaków, poruszające temat niepełnosprawności. Nie chcę zapeszyć, ale być może niedługo nasze przedszkolaki dostąpią zaszczytu wspaniałej zabawy z Fundacją Verba. 

Polecam stronę internetową Fundacji KLIK TUTAJ. Fundacja Verba uzmysławia, że najistotniejsze w integracji osób niepełnosprawnych jest usuwanie barier mentalnych, a nie tylko architektonicznych ale przede wszystkim uświadamia nam - dorosłym - że powinniśmy się uczyć od naszych pociech trudnej sztuki akceptacji.



poniedziałek, 20 października 2014

Nowa koleżanka i upominki dla Muchomorków

Muchomorki witają w swoim gronie nową koleżankę - Marta uczęszcza do naszej grupy od tygodnia i już szybko odnalazła wśród nas swoje miejsce.
W piątek spotkała nas jeszcze jedna niespodzianka z udziałem właśnie nowej koleżanki (pisałam, że to był bardzo emocjonujący dzień!). Mama Marty przyniosła bowiem przedszkolakom sympatyczne upominki: kolorowe fartuszki do zakładania podczas wykonywania prac plastycznych oraz opaski odblaskowe "Bądź widoczny". Fartuszki spoczną we wspólnym koszu i będą oczekiwać na okazję do założenia a odblaski dziś Marta rozdała swoim kolegom oraz przedszkolakom z pozostałych grup.
Fajnie mieć Fajnych Rodziców:):):)








DZIĘKUJEMY 
pani Katarzynie Dolnik za miłą niespodziankę.


sobota, 18 października 2014

Latający stolik i woda w gazecie...

Jak pisałam w poprzednim poście piatek był dniem pełnym wrażeń i emocji. (Podczas obiadu dzieci zapytały, kiedy się będą mogły pobawić). Po porannych odwiedzinach u maluszków w dziecięcym Klubie w przedszkolu czekał na nas iluzjonista. Pan we fraku rozłożył swoje czrodziejskie królestwo w sali Muchomorków i zaczarował dzieci na całą godzinę trwania spektaklu. Dzieci śledziły magiczne sztuczki  z otwartymi buziami, deklarując, że pokażą w domu rodzicom - miejmy nadzieję, ze nie.
 Były znikające chustki, fontanna konfetti wraz z kolorowymi wstążkami, "numer" z kartami, woda przelewana ze szklanki do gazety, której wcale w niej nie było, w tajemniczy sposób łączone ze sobą metalowe kółka, czarodziejska kostka i relaksująca muzyka.  Najwięcej emocji wzbudził jednak latający stolik - to o nim rozmawiały maluchy po przedstawieniu.
Już dawno nie było w naszym przedszkolu pokazu iluzjonistycznego. Mimo, ze załatwiany z dnia na dzień - okazał się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Wszystkie dzieci naprawdę świetnie się bawiły. A czarodziejskie zaklęcie "Czary-mary, abrakadabra, simsalabim, apsik", którego pan iluzjonista nauczył dzieci było długo jeszcze powtarzane tego dnia przez przedszkolaków.








piątek, 17 października 2014

Odwiedziny w Klubie Dziecięcym

To był dzień pełen wrażeń.....
Zaraz po śniadaniu Muchomorki wybrały się w odwiedziny do sąsiadującego z przedszkolem Klubu Dziecięcego. Pomysł narodził się jakiś czas temu - parę dzieci z naszej grupy uczęszczało wcześniej do klubu, często wspominały ciocię Gosię i ciocię Beatkę, no i co pewien czas, gdy bawiliśmy się na placu zabaw z okien zaglądały zaciekawione buzie młodszych kolegów. To wszystko spowodowało, że postanowiliśmy zaspokoić naszą ciekawość i odwiedzić Klub Dziecięcy.
Przygotowywaliśmy się do tego wydarzenia wcześniej, przygotowując olbrzymią laurkę.



Pierwsze wejście - piękne kolorowe wnętrze i ciepła, sympatyczna atmosfera


Czuliśmy się bardzo oczekiwanymi gośćmi - przywitały nas stoły zastawione łakociami...


....i kolorowe miejsca do zabawy.




Na pożegnanie zatańczyliśmy wspólnie w kółeczku "Kaczuszki".


I wręczyliśmy upominki - laurkę, książeczki i szydełkowego muchomorka. A my otrzymaliśmy odznaki "Przyjaciel Klubu Dziecięcego nr 1 w Wilczy".


Bardzo nam sie podobało.
Dziękujemy ciociom z Klubu Dziecięcego za ciepłe przyjęcie i pozwolenie na wejście do każdego kąta.
Czekamy na rewizytę, ponieważ zaprosiliśmy młodszych kolegów i koleżanki do naszego przedszkola.
Okazało się, że po powrocie czekała na nas jeszcze jedna fantastyczna niespodzianka, ale o tym w jutrzejszym poście.

czwartek, 16 października 2014

Na straganie w dzień targowy....

to pierwszy wers wiersza Jana Brzechwy, który Muchomorki miały już okazję poznać przy okazji zajęć o warzywach i owocach. Dziś ten utwór zobaczyły w postaci inscenizacji. Klasa II bowiem zaprosiła przedszkolaki na mini-przedstawienie. Tym bardziej miło, ponieważ to moja dawna przedszkolna ukochana grupa.
Pięknie wykonane stroje warzyw występujących w wierszu zachwyciły wszystkich - moje dawne Pszczółki mają pomysłowych rodziców.
Muchomorki po raz pierwszy odwiedziły szkołę - były zafascynowane i podobno bardzo im sie podobało. A podziękowaniem za występ były zakładki do książek dla każdego małego aktora.

"Na marchewki urodziny..."

"...a marchewka gości wita."

"Widzieliście, jaka krewka, zaperzyła się marchewka?"

"A to feler - westchnął seler"

Pamiątkowe zdjęcia z aktorami



"To było świetne" - upominki - zakładki do książek


Muchomorki dziękują starszym kolegom oraz ich wychowawczyni pani Uli za zaproszenie i miły występ. 
Prosimy o jeszcze!!!