Muchomorki

Muchomorki

poniedziałek, 26 października 2015

Zajęcia w kinie

Dziś Muchomorki uczestniczyły w projekcie Kina Amok w Gliwicach pt.: "Przebojowa i fachowa Przedszkolna Akademia Filmowa". Po wczesnym śniadaniu wyruszyliśmy naprzeciw fajnej, jak się okazało, przygodzie.

No to...w drogę:)
Pierwsze zajęcie z cyklu pt.: "Witajcie w kinie - poznajemy tajemnice kina" dostarczyło nam wiele przeżyć. Poznaliśmy kino od podszewki, i na dodatek wszystkimi zmysłami.
Zajęcia prowadził pan Łukasz - stworzony do pracy z dzieciakami, choć, jak się dowiedzieliśmy, jest radiowcem. 
Najpierw zwiedzaliśmy wzdłuż i wszerz kinową salę. Zapytacie, co można tam oglądać? Ha, wiele, jak się okazuje... Poznaliśmy kinową terminologię: sala kinowa, ekran, scena, dźwięk, kasjerka, bileter, bilet, rząd itp. Ze sceny podziwialiśmy salę, dotykaliśmy ekranu, który jak się okazało jest podziurkowaną płaszczyzną - już wiemy, że dzięki dziurkom słyszymy dźwięki z bajki. Wiemy, że w kinie musi być ciemno - doświadczaliśmy tego osobiście. Sprawdzaliśmy, czy słuch jest niezbędny w kinie - zatykanie uszu przekonało nas, że bez tego zmysłu ani rusz.







Mogliśmy wejść do miejsca, które na ogół jest niedostępne dla zwykłego człowieka. 

Stuk, puk.....

Studio, w którym szukaliśmy "serca kina" czyli projektorów do wyświetlania filmów. Tutaj uruchamialiśmy projektory, zaglądaliśmy przez okno na salę kinową, gdzie na ekranie wyświetlała się bajka. Na pamiątkę otrzymaliśmy, fragmenty starych taśm filmowych.

Włączamy maszynę...

Udało się...na ekranie widać wyświetlaną bajkę.

Wyłączamy "serce kina"

Filmowe taśmy z klatkami.

Jaka to bajka? 
 Wreszcie dowiedzieliśmy się jak funkcjonuje kino, czyli co trzeba zrobić, by móc uczestniczyć w seansie, jak kupić bilet, kto nam go sprawdzi, jak odnaleźć miejsce wg biletu.



Zakończeniem warsztatów było rysowanie zwiedzanych miejsc i krótki teścik z tego, co zapamiętaliśmy. 

Rysujemy....

Pieczątki na rękach to znak, że w naszych głowach pozostało wiele wiadomości. Zresztą, pan Łukasz, przekazał nam je w sposób niezwykle prosty i nasycony humorem.



Wreszcie....zmęczeni i pełni wrażeń, oglądaliśmy krótkometrażowe bajki "Bolka i Lolka", "Przygody Baltazara Gąbki" i "Reksia". 

"Przygody Baltazara Gąbki".
Dojazd do Gliwic zasponsorowała Muchomorkom mama jednej z naszych grupowych koleżanek. 
Za co BARDZO DZIĘKUJEMY i pięknie się uśmiechamy!!! 

Ponieważ dzisiejsza "lekcja w kinie" naprawdę podobała się dzieciom, była bardzo wartościowa, uczyła dzieci świetnie przy tym bawiąc, pozwoliłam sobie zapisać wstępnie Muchomorki na kolejne zajęcia. - na 14 stycznia 2016r. Wówczas moglibyśmy uczestniczyć w warsztatach pt.: "Na tropie bohatera filmowego". Forma zajęć podobna do tych, czyli aktywne uczestnictwo i oglądanie bajki. 

Następnym razem do kosztu zajęć musielibyśmy doliczyć jeszcze transport. Proszę o Państwa opinie - jeśli to za drogo, zawsze możemy zrezygnować.

Więcej o projekcie możecie państwo przeczytać na stronie Kina Amok - TUTAJ LINK.

A przy okazji.....Może ktoś  w zapomnianych czeluściach jakiegoś strychu posiada jeszcze stary rzutnik do wyświetlania bajek i bajki? Fajnie byłoby dzieciom pokazać takie starodawne, domowe kino:)

2 komentarze:

  1. Ale świetna przygoda dla dzieci takie zwiedzanie kina, sama chętnie zajrzałabym w te niedostepne miejsca dla zwyklego widza gdy przychodzi na seans..
    i chce powiedzieć ze my mamy taki rzutnik i jakies bajeczki, nie wiem jaka jest jakosc tych bajeczek, ale przekaze Helence i przyniesie do przedszkola.. pozdrawiam Jola S.

    OdpowiedzUsuń
  2. Same ciekawostki i niespodzianki Nasze Dzieciaczki mają w tym Przedszkolu ,oczywiście ,że TAK niech korzystają z różnych fajnych rzeczy tym bardziej ,że Kamil wrócił zachwycony ;) Znalazłam bajeczki dla dzieci i Kamilek już zabrał do Przedszkola ,rzutnik też jest ale w kiepskim stanie a filmy jeśli będzie możliwość wyświetlić proszę skorzystać :)
    Każdy wpis na bloga czytam i czekam zawsze z niecierpliwością aby zobaczyć i poczytać jak mija Naszym Pociechom czas w Przedszkolu .Cieszę się,że ten czas jest bardzo urozmaicony i zawsze coś ciekawego robią...
    Pozdrawiam Urszula Cichoń

    OdpowiedzUsuń